Rok 2020 był okresem, w którym dominowało wiele trendów graficznych. Mogliśmy je obserwować zarówno w kreacjach polskich jak i międzynarodowych. Co takiego może przynieść nam 2021 r.? Czy trendy popularne przez ostatnie 12 miesięcy utrzymają się także teraz? Czy może pojawi się coś nowego, co całkowicie […]
Natura i sustainability (zrównoważony rozwój)
Przez poprzednie lata ludzkość coraz więcej uwagi poświęcała tematom dbałości o naturę i naszej wspólnej odpowiedzialności za nią. W 2019 r. postawa Grety Thunberg i słynne „How dare you?” wstrząsnęły światem i spowodowały, że coraz młodsze pokolenia zaczęły również podejmować walkę o lepsze jutro dla planety. Dziś możemy powiedzieć, że ten trend wchodzi już do mainstreamu – w sklepach i drogeriach jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe rozwiązania – produkty zero i less waste, szampony w kostce, bambusowe szczoteczki do zębów, fala naturalnych kosmetyków i przekąsek. Motywacje stojące za implementacją tych rozwiązań są różne – niektóre marki działają „z dobrego serca”, inne po to, aby przetrwać. Wszak konsumenci coraz częściej podejmują świadome wybory i produkty niezgodne z eko ideologią omijają szerokim łukiem. Również coraz częściej mamy, niestety, do czynienia z greenwashingiem – nieuczciwymi praktykami marek mającymi fałszywie sugerować, że ich działania są proekologiczne. Miejmy jednak nadzieję, że postępująca świadomość ludzi będzie wpływała na powszechne wyparcie tego zjawiska.
Pandemia covid-19 również odcisnęła swój ślad na ekologii – chociażby poprzez dramatyczny wzrost zużycia plastiku (m.in. jednorazowe rękawiczki i sposób pakowania) – przez co jeszcze bardziej wzrosło zapotrzebowanie na wykorzystanie alternatywnych materiałów i technik. Dodatkowo, znormalizowanie pracy zdalnej i zamknięcie w czterech ścianach spowodowane pandemią, wywołało wśród wielu tęsknotę za naturą. Te wszystkie aspekty z pewnością przełożą się na rosnącą popularności designu, który czerpie z natury. Co to oznacza w praktyce?
Accessibility, social awareness, authentic representation
Niepełnosprawność i starzenie się społeczeństwa
Postępujące zmiany w świecie wymuszają na nas zmianę myślenia projektowego. Czy zastanawialiście się, ilu ludzi jest niepełnosprawnych? Na całym świecie aż 1 miliard, czyli aż 15% populacji posiada jakiś rodzaj niepełnosprawności.1 W Polsce jest to nawet 7 milionów, czyli prawie 19% społeczeństwa.2 Ludzkość starzeje się. Jest to spowodowane polepszeniem się warunków życia i opieki medycznej, a także, w państwach zachodnich, spadkiem przyrostu naturalnego. A wiadomo, że z wiekiem nasze możliwości psychiczne i motoryczne się zmieniają.
Obecnie osób powyżej 60 roku życia na świecie są 962 miliony – ponad dwa razy więcej niż w 1980 roku. Zgodnie z prognozami do 2050 roku ta liczba znów wzrośnie dwukrotnie – aż do 2,1 miliardów.3
W Polsce jest to aż 9,39 miliona, czyli 24,5% populacji kraju. Z kolei przewidywana liczba osób po 65 roku życia do 2050 roku ma wynosić 11,1 miliona (przy populacji 33,95 miliona). Będzie to więc aż 32,7% Polaków.4
Smartfony i sztuczne światło
Obecny system pracy przy sztucznym oświetleniu i wielogodzinne wpatrywanie się w ekran sprawiają, że staliśmy się armią okularników – zmiany dotknęły zwłaszcza młode pokolenie, a także, naturalnie, naszych seniorów, których wzrok z wiekiem się pogarsza. Ponad 1,6 miliarda osób, a więc 21% ludzi na świecie ma krótkowzroczność. W Polsce wadę wzroku ma ponad 50% uczącej się młodzieży. Na Tajwanie jest to aż 80%.5
Co to wszystko dla nas oznacza?
Co 5 Polak posiada jakiś rodzaj niepełnosprawności. Co 4 (a już niebawem co 3) jest osobą w podeszłym wieku, a co drugie polskie dziecko jest krótkowzroczne. To oznacza, że nie możemy przekreślać tak dużej grupy odbiorców i musimy bardzo dużą uwagę zwracać na sposoby w jaki projektujemy, zależnie od potrzeb danej grupy. Nieuniknionym trendem 2021 i przyszłości będzie dbałość o accessibility, usability i neurodiversity. Dla przykładu – coraz częściej marki decydują się na polepszenie accessibility przez dostosowanie projektów do standardów WCAG (Web Content Accessibility Guidelines). Na taką decyzję zdecydował się m.in. mBank.6
Na co powinni zwracać uwagę projektanci? Jest to temat rzeka – główne elementy to: zachowanie odpowiedniego kontrastu, dobór kolorów, zachowanie poprawnej hierarchii, odpowiedni rozmiar, skalowanie, czytelność. Obecnie jednym z wiodących programów pomagającym projektantom w tej dziedzinie jest Stark.7
2021 będzie również rokiem wzmożonego nacisku na authentic representation – zgodnie z trendem z 2020 roku opisanym wcześniej. Zobaczymy coraz więcej projektów zawierających różnorodność społeczną, rasową i płciową, co obserwujemy już od jakiegoś czasu m.in. w produkcjach Netflixa.
Chaos, glitch, cyberpunk
Zderzenie z okrutną rzeczywistością spowodowane pandemią i wielopłaszczyznowym kryzysem toczącym się od wielu lat, wywołała w wielu ludziach wewnętrzne wzburzenie i chęć buntu. Nabudowane emocje znalazły ujście w designie, przybierając formę chaosu, wypaczenia, abstrakcyjnej psychodeli i surrealizmu.
Podobnie wpływ na te zmiany ma rosnący udziału elektroniki w naszym życiu – często stosowany jest glitch i stylistyka cyberpunk (która urośnie znacząco w siłę po niedawnej premierze gry o tym samym tytule) i charakter mrocznego podziemia, które jednak ma odbicie w realnym świecie.
Łamanie reguł i norm designu, ostre, neonowe kolory, zniekształcenia, wyrazista typografia – to będzie trendem w 2021 roku. Odzwierciedlenie chaotycznego oblicza świata, w którym się obecnie znajdujemy.
Iluzja optyczna
Stan zbliżony do upojenia alkoholowego (ale za darmo), zwrócenie uwagi, dynamizm, prowokowanie do zadawania pytań? To wszystko daje iluzja optyczna, której doświadczymy w projektach w 2021 roku.
Duotone, monochrome i żywe kolory
Stosowane i wcześniej, nadal pozostają wyborem twórców. Nic dziwnego – prosta paleta kolorystyczna umożliwia stworzenie spójnych, a jednocześnie wyróżniających się projektów, zwłaszcza identyfikacji wizualnych. Dynamiczna migracja do internetu daje możliwość wykroczenia poza najczęściej stosowany gamut CMYK. O ile otrzymanie szerszej kolorystyki np. przez wykorzystanie PANTONE było możliwe, to jednak stosunkowo rzadko stosowane przez klientów ze względu na koszty druku. Jednak w przypadku projektowania na nośniki cyfrowe nie mamy takich ograniczeń – niezależnie od ilości i rodzaju użytych kolorów.
Pantone pierwszy raz od 2016 roku zdecydował się wybrać 2 kolory zamiast jednego – Illuminating i Ultimate Gray – żółć (przez niektórych nazywaną cyberpunkowym żółtym) i szarość. Pierwszy ma dawać nam nadzieję, której potrzebujemy w tych czasach. Drugi ma stanowić neutralną bazę i pomagać w wybiciu się żółci, a także w jej zrównoważeniu.
Geometria
O ile MS Paint pewnie nie wyprze innych narzędzi projektowych, tak znajome z niego podstawowe kształty geometryczne będą często gościły w nowopowstałych pracach. Projektanci będą starali się udowodnić, że nie potrzeba wymyślnych form, aby stworzyć coś niezwykłego. Jak budowa z klocków – nawet niepozorne i proste elementy pozwalają na budowę czegoś, co ogranicza tylko nasza wyobraźnia. Wpływ na ten trend ma wiele czynników – z jednej strony chęć upraszczania i minimalizmu, dostosowania projektu do nowych możliwości technologii, a z drugiej powrót do bauhausu i historii. Tych wszystkich wpływów doświadczymy w praktycznie wszystkich gałęziach designu – m.in. brandingu, opakowań, ilustracji, web designu.
3D
W przeszłości renderowanie wymagało ogromnych zasobów i choć do końca się to jeszcze nie zmieniło, tak obecna technologia, dostępność sprzętu i oprogramowania pozwalają coraz to szerszej grupie odbiorców na wykorzystanie trójwymiarowych obiektów. Twórcy będą z nich korzystać również jako elementy do angażujących animacji. Z rozwojem narzędzi projektowych, dodaniem funkcjonalności 3D lub semi 3D i rozwojem technologii, zobaczymy z pewnością więcej projektów mixed media, połączenia 2D i 3D, a również dużo więcej głębi i przestrzenności – i to we wszystkich obszarach projektowania – zwłaszcza w liternictwie, UI, web designie czy social mediach. Dzięki 3D możemy doświadczyć rzeczy wyglądających jak realne – jednak niemożliwych do osiągnięcia w rzeczywistym świecie.
Glassmorphism
Nowy styl, który prawdopodobnie wyprze modny w tym roku neumorphism – a mianowicie glassmorphism. O ile oba zakładają w jakimś stopniu odwzorowanie rzeczywistości, o tyle glassmorphism (jak sama nazwa wskazuje) stara się naśladować charakterystykę szkła. Jak możemy to osiągnąć? Przez nadanie przestrzenności warstw i ich transparentność, efekt matowego szkła i stopniowanie rozmycia pod spodem – które to powinno być niejednorodne, aby efekt był widoczny. Dla osiągnięcia bardziej naturalnego rezultatu, można dodać subtelne obramowanie, które imituje odbicia świetlne na krawędziach przestrzennej tafli. Niektóre projekty wykorzystują tę stylistykę maksymalnie, a niektóre tylko w pojedynczych elementach, które mają dodać „efektu wow”. Aby zadbać o accessibility projektu, powinniśmy się skłaniać ku tej drugiej metodzie.
Biel i czerń
To nie biała plansza, tylko niedźwiedź polarny podczas burzy śnieżnej – część projektów, zwłaszcza minimalistycznych, od jakiegoś czasu wykorzystuje jedynie podstawowe barwy – biel, czerń i szarości. Monochromatyzm traktowany jest jako środek, który umożliwia skupienie się w projekcie na najważniejszej rzeczy – przekazie. Jednak nie są to realizacje nudne, wręcz przeciwnie. Często eleganckie i wysublimowane, dają szerokie pole do artystycznych eksperymentów i zabawy formą. Ograniczenie kolorów nie wybacza błędów projektowych jak czasem te z użyciem kolorów. Popularność tej stylistyki jest też efektem wzrostu stosowania dark mode.
Augmented Reality
Coraz popularniejsze technologie AR (Augmented Reality), VR (Virtual Reality) i wszechobecna interaktywność będą wykorzystywane w designie. Powszechnie znane filtry na Instagramie czy Facebooku skradły serca wielu, ciesząc się uznaniem i szerząc popularność rozszerzonej rzeczywistości. Przykładem wykorzystania AR z ostatnich produkcji może być okładka premierowego Cyberpunk Game Informer, która wykorzystała właśnie tę technologię. Innym potwierdzeniem jest IKEA i jej aplikacja – IKEA Place, która pozwala na sprawdzenie, jak dany mebel sprawdzi się w naszym wnętrzu z wykorzystaniem rozszerzonej rzeczywistości. Jest to z pewnością dobre rozwiązanie, gdy bierzemy pod uwagę ograniczenie poruszania się i dostępność do fizycznych sklepów. Takie rozwiązania dają szerokie pole do działania dla bardzo różnych podmiotów – m.in. muzeów, projektantów opakowań czy publikacji.
Mobile first
Możemy się też spodziewać wzrostu popularności mobile first. Zmiana zaczęła się w 2016 roku, kiedy to smartfony bezpowrotnie pobiły komputery. Obecnie 53% surfowania po internecie dokonujemy z użyciem telefonów.1 Marki wiedzą, że przejście do mobile jest koniecznością, zwłaszcza w czasach pandemii, która długofalowo jeszcze wzmocni pozycję elektroniki w naszym życiu, włączając w to nasze zwyczaje zakupowe.
Animacje, mikrointerakcje i szerokorozumiany ruch
Wideo i animacje w social mediach mają średnio 48% więcej wyświetleń w porównaniu do postów z samym tekstem lub obrazem i generują nawet 1200% więcej udostępnień niż content z wykorzystaniem samych obrazów i teksów łącznie.1 Nic więc dziwnego, że coraz częściej je widujemy na swoich ekranach. Umiejętność przyciągnięcia uwagi jest wręcz koniecznością z racji „potopu” informacyjnego i różnych bodźców.
Możliwości wykorzystania animacji są ogromne – ruchoma typografia, motion graphics, mixed media, czy mikrointerakcje, które są kluczowe z punktu widzenia zrozumienia interfejsu i satysfakcji użytkownika. Pozwalają na szerokie rozbudowanie funkcjonalności i dodania tego, o czym śni większość projektantów – „efektu wow”.
Animowane logo z pewnością będzie też wartością dodaną – jest w końcu „twarzą” firmy. Wprawienie go w ruch pozwoli na jeszcze większą rozpoznawalność. Rozbudowa technologii w tym kierunku wskazuje jednoznacznie, że animacje i mikrointerakcje będą trendem w 2021 roku.
Podsumowanie
Projektowanie w 2021 roku będzie niosło echo przemian, które dokonały się w poprzednim roku i latach ubiegłych. Pandemia silnie odcisnęła się na designie, a twórcy i marki radzili sobie z nimi w różny sposób – jedni, patrząc na upadek wielu firm i przedsięwzięć, a także ograniczone fundusze, zdecydowali się na filozofię „Play safe” – stosowanie jedynie sprawdzonych środków i rozwiązań. Natomiast drudzy wyznawali maksymę „Wyróżnij się albo zgiń”, wprowadzając innowacje i nowe środki wyrazu. Z jednej strony projektanci szukający minimalistycznych środków, spokoju i wyciszenia, a z drugiej ruch ogromnego buntu i chaosu, chęci wyrwania się z norm i obecnego porządku.
Kto ma rację i czego bardziej potrzebuje obecnie świat? Jakie wybory wykrystalizują się w przyszłym świecie projektowym? To się dopiero okaże. Pewne jest to, że nie możemy tkwić z miejscu i musimy przewidywać – bo jak powiedział John F. Kennedy: „Zmiana jest fundamentem życia. Ci, którzy patrzą wyłącznie w przeszłość lub teraźniejszość, z pewnością miną się z przyszłością.”